Andrzej Koszewski już od wczesnej młodości przejawiał liczne zainteresowania, także pozamuzyczne. W 1936 roku jako kibic obserwował w Berlinie Igrzyska Olimpijskie. Pasjonował się harcerstwem, filatelistyką, malarstwem i fotografią, uprawiał turystykę. Profesor - jak sam wyznał - najwyżej cenił prawdę, dobro i piękno.
Malarstwo i fotografia, oprócz muzyki, były prawdziwą miłością i pasją Koszewskiego.
Prezentujemy kilka akwareli, rysunków oraz zdjęcie jego autorstwa (jedno spośród setek zachowanych w rodzinnych albumach).
więcej:
www.polskichorkameralny.pl/pl/aktualnosci