Już jest! Z radością informujemy, że od soboty na stronach wytwórni DUX można nabyć naszą najnowszą płytę "Requiem", którego autorem jest Paweł Łukaszewski. Niebawem album dostępny będzie także w serwisach streamingowych!
https://www.dux.pl/pawel-lukaszewski-requiem-musica-sacra-10.html
Zapraszamy do przeczytania fragmentów omówienia autorstwa Davida Wordswortha, które znalazło się w booklecie dołączonym do płyty:
Nie było wątpliwości, że w pewnym momencie swojego życia Paweł Łukaszewski napisze Requiem. Fakt, że powstanie takiego utworu miało miejsce w określonych okolicznościach – podobnie jak w przypadku większości wielkich realizacji tej formy – uczynił tę kompozycję szczególnie osobistym i katartycznym wyrazem najgłębszych myśli i przekonań – „próbą wprowadzenia w największą tajemnicę naszej wiary”, jak kompozytor sam powiedział o tym utworze.
Zamówione przez walijski Festiwal Presteigne (przy wsparciu Instytutu Adama Mickiewicza), Requiem miało swoją premierę 24 sierpnia 2014 roku W gronie premierowych wykonawców znaleźli się wówczas Rachel Nicholls (sopran), Christopher Foster (baryton), Chór Joyful Company of Singers oraz Orkiestra Festiwalu Presteigne pod dyrekcją George'a Vassa. Poznawszy wcześniej kilka mniejszych utworów chóralnych, Vass zauważył, że większość dzieł Łukaszewskiego z orkiestrą ma zbyt dużą obsadę dla stosunkowo małego, ale pięknego kościoła św. Andrzeja, głównej sceny Festiwalu Presteigne, dlatego poprosił kompozytora o stworzenie utworu na mniejszy skład. Łukaszewski z radością przyjął tę propozycję (faktycznie przygotował dwie wersje – jedną na orkiestrę kameralną, tutaj prezentowaną, i drugą na dużą orkiestrę, której premiera odbyła się w Polsce później tego samego roku). Jego intencją było napisanie utworu, który mógłby być wykonywany przez dobry, przynajmniej półprofesjonalny chór.
Zamówienie od Festiwalu Presteigne przyszło w szczególnie wzruszającym czasie dla kompozytora, który doświadczył utraty wielu przyjaciół, współpracowników oraz członków rodziny. Kilka części Requiem ma szczególne dedykacje – Kyrie jest poświęcone pamięci polskiego kompozytora Wojciecha Kilara (1932–2013), którego monumentalne utwory chóralne miały duży wpływ na Łukaszewskiego; Sanctus jest napisane na cześć angielskiego kompozytora sir Johna Tavenera (1944–2013), a Lux aeterna dedykowane kardynałowi Józefowi Glempowi (1929–2013), prymasowi Polski. Inne części mają jeszcze bardziej osobiste dedykacje dla bliskich członków rodziny kompozytora.
Dzieło Łukaszewskiego wpisuje się w nurt tzw. „bardziej refleksyjnych Requiem”, jak te autorstwa Faurégo czy Duruflégo, a bliżej naszych czasów – być może tych napisanych przez Johna Ruttera i Boba Chilcotta – oferując pocieszenie i nadzieję, a nie groźbę sądu i wiecznego potępienia. Kompozytor wspomina: „Uwielbiam wiele Requiem – Berlioza, Brahmsa, Brittena, Ligetiego, Verdiego – ale bardziej interesują mnie Requiem Faurégo, Duruflégo, Johna Ruttera. Według mnie lepiej oddają, o co chodzi w Requiem”*.
Muzyka wyraża swoje przesłanie z troską i powściągliwością. Nie ma tu Dies Irae – Łukaszewski podąża za zaleceniami Soboru Watykańskiego II o usunięciu tego tekstu z liturgii pogrzebowej i zastąpieniu go cichym, radosnym Alleluja – „zmartwychwstaniem nowego życia dla tych, którzy wierzą w Boga”, jak to określa kompozytor. Chociaż w innych dziełach Łukaszewski nie boi się od czasu do czasu sięgać po współczesne techniki wokalne często obecne w polskiej muzyce drugiej połowy XX wieku, takie jak szeptanie, glissanda wokalne i akordy klasterowe, takie środki wyrazu rzadko pojawiają się w Requiem (z wyjątkiem nieco tajemniczych fragmentów na końcu Lux aeterna, które tenory i basy wykonują sussurrando – szepcąc). Muzyka koncentruje się przede wszystkim na melodii, która z kolei podporządkowana jest słowu – oto kompozytor, który gorliwie wierzy w tekst, którego głównym celem jest uczynić ów tekst jak najbardziej zrozumiałym.